Czegoś takiego nikt się nie spodziewał. Tegoroczne uliczne jasełka w stolicy Dolnego Śląska miały niespotykaną dotychczas frekwencję.
- Wszystko się złożyło tak, by uczestników było jak najwięcej, zwłaszcza wspaniała pogoda - mówił tuż przed wyruszeniem w drogę Andrzej Dunajski, jeden z inicjatorów wrocławskiego Orszaku Trzech Króli. Nie spodziewał się jednak, że Mędrcom ze Wschodu będzie towarzyszyło aż 32 tys. osób. To absolutny rekord.