11. Reforma Kościoła Katolickiego
Z DZIEJÓW ARCHIDIECEZJI WROCŁAWSKIEJ
Ks. dr hab. Józef PATER
Reformacja była największą katastrofą Kościoła katolickiego, z którą nie mogły się równać ani herezje starożytności chrześcijańskiej, ani średniowieczne sekciarstwo, ani nawet wielki rozłam Kościoła na wschodni i zachodni. Reformacja bowiem dokonała istotnego rozdarcia chrześcijańskiej jedności i stworzyła zupełnie różną od katolickiej formę życia chrześcijańskiego. Reformatorzy nie widzieli w Kościele dwu pierwiastków, boskiego i ludzkiego, lecz potraktowali go jako całość. Stąd potępiając ludzkie nadużycia w Kościele oraz tak zwane ludzkie dodatki wprowadzone przez niektóre instytucje, odrzucili w ogóle same instytucje. I tak potępiając niektórych papieży odrzucili samo papiestwo, czy też niegodnych kapłanów odrzucili samo kapłaństwo. Podobnie krytykując przesadny kult relikwii czy świętych, odrzucili kult świętych w ogóle. Tak samo potępiając nadużycia w dziedzinie odpustów, odrzucili całkowicie katolicką naukę o usprawiedliwieniu. Obiektywnie trzeba powiedzieć, że reakcja reformatorów na niedomagania w kościele była słuszna, ale jej realizacja fatalna. Praktycznie reformatorzy dokonali reformy Kościoła poza Kościołem. W konsekwencji doprowadzili do bolesnego rozdarcia, którego skutki trwają do dziś.
Sam Kościół również uświadomił sobie potrzebę reformy, której głównymi ośrodkami stały się dwa państwa: Hiszpania i Włochy oraz dwie instytucje: zakon jezuitów i sobór trydencki. Zwłaszcza ten ostatni miał rozstrzygające znaczenie, gdyż wyjaśnił ostatecznie i zdefiniował naukę katolicką oraz sprecyzował poszczególne dogmaty i wydał szereg zbawiennych dekretów w dziedzinie dyscypliny kościelnej. Nie brak też było innych jeszcze czynników przeciwstawiających się wzrostowi protestantyzmu.
Na Śląsku nowej religii nazywanej też "wiarą niemiecką" przeciwstawił się w pierwszym rzędzie lud polski. Uwidoczniło się to przede wszystkim na Górnym Śląsku, gdzie Polacy stanowili największe skupisko, a przy tym mieli żywy i trwalszy kontakt z Polską. Przy katolicyzmie trwały również niektóre ośrodki i instytucje takie jak: kapituła katedralna na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu, kapituły kolegiackie, część klasztorów męskich i żeńskich oraz nieznaczna ilość parafii znajdujących się na terenie posiadłości duchownych. Nie zabrakło też wybitniejszych ludzi, którzy stanęli w obronie prawd wiary katolickiej, atakowanych przez protestantów. Do takich ludzi należeli między innymi franciszkanin Michał Hillebrandt ze Świdnicy zwalczający nowinkarstwo na ambonie i w pismach apologetycznych; kanonik Jan Cochläus (+ 1552) autor wielu traktatów apologetycznych oraz Fryderyk Staphylus nawrócony w 1552 r. na katolicyzm, późniejszy radca biskupi i rektor szkoły nyskiej, dzięki któremu powstała w Nysie drukarnia umożliwiająca wydawanie dzieł katolickich.
Szczególną gorliwość o wzmocnienie wewnętrzne Kościoła katolickiego i powstrzymanie naporu protestantyzmu na Śląsku wykazywała przez cały czas wrocławska kapituła katedralna. Szereg kanoników wykształconych w Collegium Germanicum (1555 r.) w Rzymie odznaczało się dobrą znajomością wiedzy z zakresu teologii i prawa kościelnego, a także gorliwością pionierów katolicyzmu. Jednym z pierwszych Germaników był Teodor Lindanus, współzałożyciel i rektor seminarium duchownego, któremu biskup powierzył ponadto obowiązki oficjała i wikariusza generalnego. Wychowankowie Collegium Germanicum obejmowali w także inne bardzo ważne stanowiska i funkcje w diecezji.
Wiele troski o odrodzenie katolicyzmu na Śląsku i podniesienie poziomu kulturalnego i moralnego duchowieństwa wykazał bp Marcin Gerstmann (1574 - 1585). Hierarcha ten urodzony w Bolesławcu i wychowany w protestantyzmie, podczas studiów padewskich przeszedł na katolicyzm, stając się odtąd jego gorliwym wyznawcą i obrońcą. W 1561 r. został zamianowany kanonikiem kapituły katedralnej we Wrocławiu. Z kolei cesarz Maksymilian II uczynił go swoim sekretarzem i wychowawcą arcyksiążąt austriackich. W 1574 r. został wybrany przez kapitułę biskupem wrocławskim.
Mając poparcie cesarza i zachętę kapituły bp Gerstmann starał się skuteczniej przeciwstawić protestantyzmowi na Śląsku. Przeniósł zatem do Nysy seminarium duchowne, aby uchronić alumnów od wpływów nowinkarstwa. Następnie przeprowadził w 1580 r. wizytację generalną diecezji i odprawił synod diecezjalny.
Na synodzie tym ogłoszono postanowienia synodu prowincjonalnego w Piotrkowie z 1577 r. oraz uchwalono, że duchowieństwo może używać tylko te księgi liturgiczne, które posiadają aprobatę władz kościelnych. Proboszczów zaś zobowiązano do pobożnego sprawowania liturgii, jasnego tłumaczenia katechizmu rzymskiego ludowi i zachęcania wiernych do częstszego przyjmowania sakramentów świętych. |
Bp Gerstman sprawdził także do diecezji wrocławskiej jezuitów, którzy rozwinęli ożywioną działaność religijno-duszpasterską i naukową. Jezuici podejmowali bowiem działalność kaznodziejską, szerzyli kult Najświętszej Maryi Panny, zakładali szkoły i bractwa, urządzali wystawne nabożeństwa i procesje, organizowali widowiska teatralne i pielgrzymki. Umiejętnie korzystali też z osiągnięć sztuki drukarskiej, wydając szereg cennych dzieł, w tym także apologetycznych traktatów. Ważną rolę odergali jezuici w zakresie sztuki i architektury.
Po śmierci bpa Gerstmanna w 1585 r., kapituła wrocławska pod naciskiem cesarza i nuncjusza papieskiego Malaspiny z Pragi, wybrała na rządcę diecezji wrocławskiej Andrzeja Jerina ( 1585 - 1596), pochodzącego z Riedlingen w Szwabii. Studiował on w Collegium Germanicum w Rzymie i w 1570 r. uzyskał kanonię w kapitule wrocławskiej. Rządy jego wypełniała prawdziwa troska o naprawienie spustoszeń, jakie wyrządził na Śląsku protestantyzm. Wzorem poprzednika zapoznał się najpierw ze stanem diecezji, a następnie dążył skutecznie do odzyskania dla Kościoła katolickiego sporych połaci Śląska. Na synodzie diecezjalnym w 1592 r. zwrócił szczególniejszą uwagę na ożywienie kultu religijnego, wzmocnienie karności kościelnej i poprawę obyczajów. Duchowieństwo zachęcił do głębszych studiów teologicznych, podniesienia poziomu kazań, zakładania bibliotek i zachęcania wiernych do częstszego przystępowania do Komunii św., najmniej cztery razy do roku. Zabiegał też, aby wierni odstępowali od dozwolonej praktyki przyjmowania Eucharystii pod dwoma postaciami. W trosce o należyte wychowywanie młodzieży ufundował w Nysie Zakład wychowawczy im. św. Andrzeja i wyposażył go z własnych zasobów. Katedrze wrocławskiej sprawił piękny ołtarz główny, którego znaczne fragmenty można podziwiać do dziś w Muzeum Archidiecezjalnym oraz ornaty. Rozbudował też znacznie seminarium duchowne.
Po biskupie Jerinie na rządcę diecezji kapituła wybrała w 1596 r. Bonawenturę Hahna, ale dwór cesarski popierał Paweła Alberta wybranego w 1599 r. Obaj kandydaci nie otrzymali jednak zatwierdzenia papieskiego. Wobec tego cesarz próbował wprowadzić na stolicę biskupią swego kandydata bpa Malchiora Klesla z Wiednia, ale kapituła wybrała wcześniej Jana Sitscha (1600 - 1608), który uzyskał zatwierdzenie papieskie i tym samym objął rządy w diecezji. Od samego początku bp Sitsch ostro przeciwstawiał się protestantom w księstwie nyskim, usuwając ich z zarządu miast i odbierając im kościoły. W latch 1602 - 1606 przeprowadził wizytację całej diecezji oraz odprawił w 1606 r. synod diecezjalny, którego celem było ożywienie życia religijnego na Śląsku. Ze względu na ogromny brak kapłanów, starał się ich pozyskać z innych diecezji. Próbował również ożywić życie religijne w znanych i wpływowych klasztorach cysterskich ( Lubiąż, Henryków, Kamieniec, Krzeszów), które były w opłakanym stanie, ale nie zdążył, gdyż zmarł w 1608 r. w Nysie i tam został pochowany.
Kapituła wrocławska licząc się z umocnioną pozycją protestantyzmu śląskiego, realną szansę na odrodzenie katolicyzmu widziała jedynie przy czynnym wsparciu cesarskiego dworu. Stąd po śmierci bpa Sitscha na stolicę wrocławską wybrała tym razem młodego bo zaledwie osiemnastoletniego, ale znaczącego arcyksięcia austriackiego Karola Habsburga (1608 - 1624), brata cesarza Ferdynanda II. Będąc synem arcyksięcia Karola styryjskiego, osławionego tęoiciela protestantyzmu, z cała energią przystąpił do rekatolicyzacji Śląska, mając ku temu znacznie lepsze niż poprzednicy możliwości oraz powagę swego rodu, który wspierał go w tych poczynaniach. W księstwie biskupim wprowadził więc administracyjny przymus wyznawania religii katolickiej. Po wybuchu wojny trzydziestoletniej w 1618 r. schronił się przed protestantami na dworze Zygmunta III Wazy. Po bitwie pod Białą Górą i zwycięstwie cesarza Ferdynanda, bp Karol Habsburg powrócił do diecezji, kontynuując działalność rekatolicyzacyjną na Śląsku. Mając cały szereg godności i funkcji, w tym także od 1614 r. godność biskupa w Brixen w Tyrolu, mianował w 1619 r. królewicza polskiego Karola Ferdynanda Wazę biskupem koadiutorem wrocławskim. W 1620 r. bp Karol został powołany na wicekróla Portugalii. Mimo to nadal pracował nad odrodzeniem katolicyzmu powołując w 1623 r. jezuitów do założonego w Nysie słynnego gimnazjum "Carolinum". |
Udostępnij |
« poprzednia | następna » |
---|